Szukaj w blogu

Google Website Translator Gadget

30 sierpnia 2013

zupa serowa w dwóch wersjach : wiosenno-letniej i jesienno-zimowej :)

ZUPA SEROWA




Wypatrzyłam ją u Pani Paszczakowej.  I początkowo robiłam według jej przepisu. Ale z biegiem czasu i braku czasu zerkania na komputer, stworzyłam własną jej wersję. A w zasadzie dwie. Bo ta zupa jest tak cudowna, że w zimny dzień, pluchę i zamieć rozgrzeje nas do czerwoności. Jeśli zaś w gorący i upalny dzień nie będziemy mieli ochotę na nic skomplikowanego, ochłodzi nas podana, jako letni chłodnik. Zupa serowa. Kremowa i pyszna. I banalna. Ta nie ma wiele wspólnego z tradycyjna holenderską - to wersja bardziej polska. Nawet laik da sobie rade. Zapraszam :) 

29 sierpnia 2013

muffiny z suszonymi owocami słodzone miodem - ideał

CZEKOLADOWE 

MUFFINY Z SUSZONYMI ŚLIWAMI, DAKTYLAMI I RODZYNKAMI 

SŁODZONE MIODEM




Zachciało mi się wczoraj muffin znów. I wyszło coś absolutnie niepowtarzalnego. Zapachniało w mym domu jesienią. Nawet Świętami, bym powiedziała. Są obłędnie pyszne. Nie miałam świeżych owoców. Ale zupełnie nie żałuję. Czekoladowe muffiny z suszonymi owocami, słodzone miodem - miękkie, wilgotne i słodkie. Idealne na zdrową przekąskę dla Malucha - mój wczoraj pochłonął dwie naraz - a to rzadkość. Dzisiaj domagał się ich na śniadanie.  Mąż zabrał na lunch do pracy, a ja w biegu pochłonęłam dwie między jednym klientem, a drugim. Polecam gorąco - bo warto. U mnie z pewnością zagoszczą nie raz. I na pewno zagoszczą na mym Bożonarodzeniowym stole :) Zapraszam ! 

28 sierpnia 2013

czekoladowe muffinki z kardamonem zielonym - coś pysznego

MUFFINKI CZEKOLADOWE 

Z ZIELONYM KARDAMONEM


Jedne z najlepszych muffinek, jakie udało mi się wyczarować. Wszystko przez kulinarną pomyłkę. Zielony kardamon ostatnio użyłam do przepysznego ciasta czekoladowego, stworzonego dla Mojego Męża na imieninki. Przepis wkrótce. Jednak torcik niespodzianka się skończył, a do nas mieli dotrzeć kolejni goście. Postanowiłam wiec, że na bazie tamtego ciasta wyczaruję muffinki. Z rozpędu i pośpiechu dodałam do nich podwójną porcję tłuszczu...Cóż, olej wlany, wylewać nie ma co. Pomieszałam. Będzie, jakie będzie. Wyszło oszałamiająco pyszne. Wilgotne i delikatne ciasto czekoladowe z oryginalną pieprzowo-cytrynową nutą zielonego kardamonu. Muffinki zniknęły tak szybko, że na rano został mi kęs niedojedzony przez Synka wieczorem, do kawy... . Polecam Wam gorąco! 

27 sierpnia 2013

kukurydziane muffinki z suszonymi pomidorami - coś na drugie śniadanie do szkoły i pracy

KUKURYDZIANE MUFFINY 

Z SUSZONYMI POMIDORAMI


Powstały równolegle do kakaowych muffinek. Szybkie decyzje po przeglądzie szafek i lodówki w moim wykonaniu zawsze obfitują w coś pysznego. Przepis smakował i znajomym i nam. Wytrawne muffinki to idealna i zdrowa przekąska dla Maluchów i Starszych do pracy i szkoły. A skoro rok szkolny za pasem, warto już pomyśleć o zdrowych, drugich śniadaniach dla Naszych Pociech do plecaka. Takiej muffinki żadne mniejsze i większe łapki nie odmówią, a fajniej wyglądają niż klasyczna kanapka :) Gotowe w 30 minut. Polecam. 

26 sierpnia 2013

wątróbka po wiedeńsku

WĄTRÓBKA PO WIEDEŃSKU



Sprawdzony sposób na wątróbkę mojej Mamusi. Od zawsze podawany w moim Rodzinnym Domu. Nazywany wątróbką po wiedeńsku. Nie mam pojęcia, ile ma ona wspólnego z prawdziwą.. wątróbką po wiedeńsku, ale wiem, że jest moją ulubiona wersją wątróbki. Niedawno przypomniałam sobie o tym przepisie i zaserwowałam go Moim Chłopakom. Zgodnie orzekli, że pyszna jest :) 
Bo z wątróbką to jest tak, że każdy lubi ją podawaną w inny sposób.  Ja uwielbiam prawie że krwistą, mój Tatuś pół krwistą, zaś Mamunia z  Siostrą wypieczoną, ale nie suchą. Ten sposób godził wszystkie strony w moim domu ;) Polecam go szczególnie wtedy, kiedy nasza rodzinka wraca o różnych porach do domu. Ten sposób na wątróbkę jest tak świetny, że wcale nie musi być ona podawana od razu z patelni. Równie dobrze smakuje na zimno co i lekko odgrzana po jakimś czasie:) Wątróbka nie jest wyschnięta, a mięciutka, jednak mimo tego jest dobrze usmażona. Dla mnie to idealne danie obiadowe - i szybkie i tanie i pyszne. Można je z powodzeniem zaserwować gościom. Polecam!

25 sierpnia 2013

proste kakaowe muffinki

KAKAOWE MUFFINKI



Proste, klasyczne. Szybkie. Bez udziwniania. Powstały razem z kukurydzianymi muffinami z suszonymi pomidorami, kiedy Przyjaciele mieli przyjechać w odwiedziny. Zapowiedzieli się na drugie śniadanie. Wstaliśmy późno. Zbyt późno, by kombinować coś wielkiego. Oba rodzaje muffin powstawały w tym samym czasie. Kiedy się piekły, Smyk pomagał dalej - bo te maleństwa, które widzicie to jego dzieło:),  robiąc ze mną pasty śniadaniowe - tuńczykową kiri i jajeczną. Pokrojona bułeczka, trochę wędlinki, pasty i świeże pachnące muffinki śniadaniowe. A na koniec te maleństwa podane do kawy. Sposób na idealną poranną posiadówę gotową w niecałą godzinę :) 

24 sierpnia 2013

ciasteczka z serka homo Babci Zosi

CIASTECZKA Z SERKA HOMO (bez jaj)

BABCI ZOSI





Kolejny smak mojego dzieciństwa. Bez cukru. Proste. Śniadaniowe. Świetnie sprawdzą się, jako podstawa pod pasty i zakąski na przyjęciach. Jedyna uwaga to taka, że teraz trzeba dać ciut więcej sera, bo opakowania serków homo są mniejsze. Propozycja dla alergików - sa bez jaja. Polecam gorąco ! 

23 sierpnia 2013

Ślubny Tort Muffinkowy z lawendą czyli jakie prezenty Przyjaciele ode mnie dostają :)

ŚLUBNY 

TORT MUFFINKOWY 

LAWENDOWO-CYTRYNOWO-JAGODOWY



Na wstępie przepraszam Was za jakość zdjęć. Niestety okropnie żałuję, że nie zrobiłam tortowi zdjęć w domu rankiem, takich  na bloga. Wtedy, kiedy był w idealnym stanie i kiedy mogłabym go zaprezentować tak, jak być zaprezentowany powinien. Liczyłam, że obsługa restauracji stanie na poziomie i troszeczkę się przeliczyłam. Patera na ciasto nagle się rozpłynęła.I zamiast tortu mufinkowego z pięknym szczytem, został podany tort, w otoczeniu muffinek... . Już pomijam, że tort dostarczyłam w stanie idealnym, a podano go, jak widać zahaczonego przy wyciąganiu i nie mocno zmrożonego, o co prosiłam kilka razy, a z lekko chłodnej lodówki.... . Ale oprócz tych drobnych wpadek, które mi mam nadzieję wybaczycie, tort wyszedł idealny :) Państwo Młodzi byli zachwyceni, goście byli przekonani, że został zamówiony w cukierni, więc próbę ogniową w postaci mojego pierwszego Tortu Ślubnego uważam za zaliczoną :) 

13 sierpnia 2013

murzynek bez jaj z owocami czyli jak to kucharska wpadka może okazać się CZYMŚ

MURZYNEK BEZ JAJ

Z OWOCAMI 




Podobno jestem w gorącej wodzie kąpana. Ja tam się z tym stwierdzeniem nie zgadzam, ale się ciągnie za mną od pokoleń ;) czyli dzieciństwa mego czytaj Drogi Czytelniku. Do tego jeszcze zarzucają mi, że jestem roztrzepana, roztargniona i zakręcona. Przez prawie trzydzieści lat swego istnienia na te wszystkie cechy narzekałam tak naprawdę chyba dwa razy w życiu. A i te przypadki tragiczne, jak się potem okazało, na dobre dla mnie się obróciły, wiec jakoś mi z tymi cechami po drodze ;) Murzynek, który Wam prezentuję, też skutkiem owego mojego roztargnienia jest, a w zasadzie był, bo zniknął w ciągu 3 godzin od upieczenia. Ale po kolei. 
Zachciało mi się czegoś czekoladowego. Jeszcze w owym czasie w lodówce mej można było odnależć zaginione truskawki i maliny. Będzie murzynek. W pamięci dzielnie szybko odtwarzałam przepis Babci Zosi. Wsadziłam cudo do piekarnika, i zabrałam się za rybne dukaty. Ryba, cebula...jajo.... . Jajo....Podniosłam wzrok na murzynka pięknie się pieczącego w piekarniku, choć nieco inaczej niż zwykle. No i masz babo placek ! No cóż...Gosia z Trochę Innej Cukierni może piec ciasta bez jaj, mogę i ja. I wróciłam do dukatów. Ciasto okazało się pyszne. Wprawdzie dietetycznym go nazwać nie można  ale na pewno jest dla tych, którzy jaj nie mogą :) I dla tych co mogą też ;) Polecam gorąco, bo proste i szybkie ! Zapraszam :) 

2 sierpnia 2013

zapiekane buraczki z Almette z chrzanem pod mozzarellową chmurka czyli polska ćwikła w nowym wydaniu

ZAPIEKANE BURACZKI 

Z SERKIEM Z CHRZANEM 

POD MOZARELLOWĄ CHMURKĄ


Miałam nie brać udziału w tym konkursie. Mimo, iż cudownie byłoby móc trafić na warsztaty z fotografii kulinarnej i podszkolić swój warsztat. Będąc jednak ostatnio na zakupach mój wzrok mimochodem padł na serek Almette z chrzanem... A może by tak... . Tak to już jest, że wyobraźnia bloggera kulinarnego działa sama. I nie ma mowy, żeby ją zatrzymać. Jest chrzan. Muszą być buraczki. Młode i pyszne. W lodówce mieszkała mozzarella. I tak oto wyczarowałam buraczki nadziewane serkiem z chrzanem pod pierzynką z mozzarelli. Mnie samą smak tak cudownie zaskoczył, że z pewnością buraczki te zaserwuję Gościom, jako cudownie pyszną przystawkę. Zaś wczoraj zjedliśmy je na kolację. Chociaż na ciepło smakowały dużo bardziej wybornie... . Proste i smaczne. Klasyczna polska kuchnia w nowym wydaniu. Wystarczy kilka składników i można zajadać się czymś naprawdę pysznym.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...